Jednym z większych
pseudozarzutów, które WKF formułowała przeciwko PZK, pozbawiając go członkostwa
w 2018 roku, było niedostosowanie statutu do standardów statutowych WKF. Zarzut
ten był absurdalny od samego początku, bo przecież pierwszy statut PUK był po
prostu zerżnięty ze statutu PZK. Ciekawostką jest jednak stanowisko MKOl’u w
sprawie statutu WKF, jego dyskryminujących zapisów, niezgodnych z
postanowieniami Karty Olimpijskiej oraz dyskryminujących działań Komitetu
Wykonawczego WKF w stosunku do swoich członków, federacji narodowych, w liczbie
których jest też wymieniona i federacja polska. Pasowałoby tu powiedzenie:
„Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki we własnym nie dostrzegasz”.
Te i inne argumenty, z grubej, naładowanej armaty, wystrzelone są wprost w
biurko prezydenta Espinosa w tekście poniżej przytoczonego artykułu. Osobiście,
od razu po ogłoszeniu przegranej karate w sprawie obecności w Paryżu w 2024
roku, mówiłem, że prezydent Espinos powinien podać się do dymisji, gdyby znane
mu były zasady honorowe Bushido.
Gorąco polecam poniższy materiał powolnemu czytaniu z głęboką refleksją nad wielką, historyczną, zaprzepaszczoną szansą, która stanęła jakże na krótko, przed naszym ukochanym karate.
#karate #wkf #olympics #mkol #ioc #espinos #pzk #puk #msit#dariuszbajkowski
http://sportsemic.com/…/why-has-karate-pulled-away-before…/…