Przemyślenia DB

Pojawiły się narzekania, że Dorocie Banaszczyk, w razie wygranej, organizatorzy nie będą mogli odegrać hymnu Polski, bo PUK nadal nie posiada ustawowego statusu „polskiego związku sportowego”. Szczerze żałuję, że tak się dzieje. Na tych politycznych przepychankach tracą tylko nasi najważniejsi – zawodnicy i zawodniczki. Muszę niestety w tym miejscu przypomnieć wszystkim, że jeszcze na długo przed Kongresem WKF, MSiT zaproponowało bardzo dobre rozwiązanie, którym miała być trójstronna umowa: MSiT – PZK – PUK. Umowę przygotował Dep. Prawny MSiT. Jej brzmienie zatwierdzili prezesi PZK i PUK podczas spotkania z Dyr. Dep. Sportu Wyczynowego. Po kilku dniach PUK wycofał się z podpisania tej umowy. Tym sposobem zawodnikom uciekły barwy narodowe, hymn, oraz 400 000 zł dotacji, która czekała specjalnie na nich. Nie rozumiem, dlaczego teraz Zarząd PUK rozdziera publicznie szaty, próbując winą za ten stan obarczyć PZK. Miłej i świadomej lektury życzę.

https://sport.onet.pl/inne-sporty/karate-wewnetrzne-problemy-w-polskim-srodowisku/b9y9gbl?utm_source=sport_viasg&utm_medium=nitro&utm_campaign=allonet_nitro_new&srcc=ucs&utm_v=2&fbclid=IwAR0Z9Jhikt0o64T9RBZH7n99hdH07rCncUbAYfZAsO_425G4sflNfd_XOaU

Po raz pierwszy Polka będzie walczyć o złoto w mistrzostwach świata w karate olimpijskim. Brawo. Gratulacje dla zawodniczki. Szkoda, że część obiecujących zawodniczek i zawodników została w domach. Moglibyśmy zawalczyć o więcej medali. Wszyscy w piątek (9 XI) trzymamy kciuki za Dorotę.

Translate »